Komentarz:
Pierwotnie wszyscy Buddowie mieli po dziesięć tysięcy imion, ale ponieważ nikt nie był w stanie zapamiętać tak wielu imion, zredukowano ich liczbę do tysiąca. Ponieważ nadal było ich zbyt wiele, aby większość ludzi mogła je zapamiętać, liczbę tę uproszczono następnie do setki, którą z kolei zredukowano do dziesięciu. Tych Dziesięć Imion, wspólnych wszystkim Buddom, zostało objaśnionych w rozdziale czwartym. Odświeżę waszą pamięć robiąc przegląd imion raz jeszcze. Są to: Ten, Który Tak Przyszedł, Godny Ofiar, Ten, Który Posiadł Właściwe I Równe Oświecenie, Doskonały W Jasności I Prowadzeniu Się, Ten, Który Całkowicie Odszedł, Niezrównany Uczony, Który Pojmuje Świat, Odważny Pogromca I Przewodnik, Mistrz Bogów I Ludzi; Budda, Czczony Przez Świat.
Sutra:
Wówczas Bodhisattwa Ksitigarbha, Mahasattwa, powiedział do Buddy,
Czczony Przez Świat, dokonam teraz pożytecznego, zbawiennego czynu na rzecz
żyjących istot z przyszłości tak, by mogły zyskać wielką pomoc i pożytek pośród
życia i śmierci. Proszę, Czczony Przez Świat, słuchaj mych słów.
Budda rzekł do Bodhisattwy Ksitigarbhy, Wypełniony wielkim
współczuciem pragniesz teraz podjąć się niepojętego zadania wyzwolenia
wszystkich tych na Sześciu Ścieżkach, którzy cierpią za przewinienia. To jest
właściwa chwila, mów szybko, gdyż bliski jestem wejścia w nirwanę. Powinieneś
szybko wypełnić to ślubowanie, bym nie musiał niepokoić się o żyjące istoty
teraz i w przyszłości.
Bodhisattwa Ksitigarbha powiedział do Buddy, W przeszłości,
niezliczone asamkjeje eonów temu, pojawił się na świecie Budda
zwany Nieograniczone Ciało, Ten, Który Tak Przyszedł. Jeżeli mężczyzna lub
kobieta usłyszy imię tego Buddy i nagle wzbudzi w sobie myśl szacunku, to ta
osoba pokona ciężkie przewinienia czterdziestu eonów narodzin i śmierci. O ileż
łatwiej będzie mogła to uczynić, jeśli wyrzeźbi lub namaluje
wizerunek tego Buddy lub będzie go wysławiać i złoży mu ofiary.
Zasługa z tego płynąca będzie nieograniczona i niezmierzona.
Komentarz:
Oto znana historia dotycząca praktyki omawianej w poprzednim tekście:
Któregoś dnia, kiedy Buddy Siakjamuniego nie było w Gaju Dżety, lecz przebywała tam pewna liczba jego uczniów, z których wszyscy byli Arhatami, przybył do gaju zgrzybiały starzec, który pragnął opuścić dom. Arhatowie natychmiast poczuli niechęć do tego starego człowieka, ponieważ, po zastosowaniu mocy penetrowania, ujrzeli, że przez osiemdziesiąt tysięcy wielkich eonów nie zasadził on ani jednego dobrego korzenia. Skutkiem tego nie pozwolili mu na przejście do życia bezdomnego. Jak widzicie, porzucenie życia świeckiego nie jest prostą sprawą. Mówi się:
Nie nazywaj porzucenia domu rzeczą łatwą; przez wiele żywotów trzeba
pielęgnować Bodhi.
Starzec, który musiał już mieć z górą dziewięćdziesiąt lub sto lat, nie miał żadnej własności, nawet ubrania czy jedzenia i prawdopodobnie sądził, że zdobędzie te rzeczy, gdy zostanie mnichem.
Po tym, jak został odrzucony przez uczniów Buddy, powlókł się drogą prowadzącą z gaju i skierował się ku Gangesowi, gdzie zamierzał skończyć z tym wszystkim.
Gdy tak stał nad brzegiem zamierzając się utopić, Budda, którego człowiek ów nie rozpoznał, podszedł do niego i powiedział, Stary człowieku, czy nie jesteś trochę za stary na pływanie?
Człowiek odparł, Zamierzam popełnić samobójstwo, ponieważ wszystko, co chciałem zrobić to porzucić dom i praktykować, ale uczniowie Buddy nie pozwolili mi na to. Jeśli teraz umrę, to być może w przyszłym życiu będę mógł porzucić dom, gdy będę młodym człowiekiem. W istocie wydaje się, że uczniowie Buddy nie lubią ludzi takich jak ja, a ponadto jestem tak pomarszczony i brzydki z powodu wieku, że ludzie nie mogą nawet znieść mojego widoku.
Wtedy Budda ujawnił swoją tożsamość i zaproponował staremu człowiekowi, aby
został jego uczniem. Powrócili do Gaju Dżety, gdzie Budda wygłosił
Dharmę, a stary człowiek poświadczył owoc Stanu
Arhata zjawisko, które nie było rzadkością za życia Buddy. Pewna
liczba starszych Arhatów oponowała, twierdząc, że starzec nie mógł
osiągnąć Stanu Arhata, ponieważ nie miał żadnych dobrych korzeni, ale Budda
poprawił ich; Znacie tylko to, co można odnaleźć pośród osiemdziesięciu tysięcy
wielkich eonów, ale poza tym nie znacie niczego. Jesteście jak ludzie wewnątrz
domu, którzy są w stanie rozejrzeć się tylko wewnątrz czterech ścian, ale nie
widzą niczego na zewnątrz. Ponad osiemdziesiąt tysięcy eonów temu człowiek ten
był zbieraczem chrustu, i pewnego dnia napotkał w dzikich ostępach górskich
tygrysa. Przerażony zawołał Namo Budda
i dzięki temu jednemu zdaniu może
teraz opuścić dom. Jeżeli ludzie nie recytowali wielu Namo Budda w
przeszłości, to nie będą w stanie porzucić teraz życia rodzinnego.
Sutra:
Ponadto, w przeszłości, tak wiele eonów temu, jak wiele jest
ziaren piasku w Gangesie, Budda imieniem Natura Klejnotu pojawił się na
świecie. Jeżeli mężczyzna lub kobieta usłyszy imię tego Buddy i w czasie tak
krótkim jak pstryknięcie palcami zdecyduje się na przyjęcie schronienia, to
takiej osoby nigdy nie będzie można zawrócić z niezrównanej ścieżki.
Ponadto, w przeszłości, Budda imieniem Zwycięstwo Padmy Ten, Który
Tak Przyszedł pojawił się na świecie. Jeżeli mężczyzna lub kobieta usłyszy imię
tego Buddy lub jeżeli to imię po prostu przejdzie przez ich uszy, to ta osoba
osiągnie tysiąc narodzin w Sześciu Niebach Pragnienia. O ileż łatwiej do tego
dojdzie, jeżeli on lub ona będą szczerze recytować imię Tego, Który Tak
Przyszedł.
Komentarz:
Padma jest nazwą czerwonego kwiatu lotosu, najcenniejszego i niezrównanego lotosu. Jeśli ktoś tylko usłyszy imię Zwycięstwo Padmy, Ten, Który Tak Przyszedł, to odrodzi się w Sześciu Niebach Pragnienia, które opisywałem wcześniej. Skoro samo usłyszenie imienia przynosi tak wielką zasługę, to oczywiście recytowanie przynosi jeszcze większą.
Kiedyś pewien człowiek udał się do Klasztoru Pratimoksza i zerwawszy wyjątkowo piękny, złoty kwiat z drzewa, ofiarował go przed wizerunkiem Buddy Siakjamuniego. Zapytał potem starca ze świątyni, jak wielką zasługę zdobył tą ofiarą. Ten odpowiedział mu, że musi zapytać kogoś, kto opuścił dom, aby uzyskać odpowiedź. Wtedy zapytał bhikszu, jak wielka zasługa powstaje z takiej ofiary, a ten odpowiedział mu, że musiałby zapytać kogoś, kto kultywował dhjany samadhi i osiągnął Stan Arhata, po to by uzyskać odpowiedź. Począł więc szukać i znalazł Arhata, któremu zadał to samo pytanie. Arhat kontemplował, zbadał dla niego tę sprawę i zobaczył, że zasługa płynąca z tej ofiary całkowicie wypełniła osiemdziesiąt tysięcy eonów i wciąż pozostaje bezgraniczna. Ponieważ nie był w stanie ogarnąć więcej niż osiemdziesiąt tysięcy kalp, powiedział temu człowiekowi, że musiałby zapytać samego Buddę Siakjamuniego. Budda odpowiedział, że zasługa płynąca ze złożenia w ofierze jednego kwiatu całkowicie wypełnia pustą przestrzeń aż do końca sfery Dharmy.
Sutra:
Ponadto, w przeszłości, nieopisane asamkjeje eonów temu,
Budda imieniem Ryk Lwa, Ten, Który Tak Przyszedł pojawił się na świecie.
Jeżeli mężczyzna lub kobieta usłyszy imię tego Buddy i szczerze przyjmie
schronienie, to ta osoba spotka niezliczonych Buddów, którzy potrą
jego lub jej ciemię i udzielą przepowiedni oświecenia.
Ponadto, w przeszłości, Budda imieniem Krakuczanda pojawił się na
świecie. Jeżeli mężczyzna lub kobieta usłyszy imię tego Buddy i szczerze będzie
mu się przypatrywać, czcić lub wysławiać go, to ta osoba stanie się Wielkim
Królem Brahmą w zgromadzeniach tysiąca Buddów tego Pomyślnego
Eonu i tam otrzyma doniosłą przepowiednię.
Ponadto, w przeszłości, Budda imieniem Wipaśin pojawił się na
świecie. Jeżeli mężczyzna lub kobieta usłyszy imię tego Buddy, to ta osoba na
zawsze uniknie upadku na Złe Ścieżki i zawsze będzie się rodzić między ludźmi i
bogami, uzyska doskonale cudowny błogostan.
Ponadto, w przeszłości, tak wiele eonów temu, jak wiele jest
ziaren piasku w niezliczonych i nieograniczonych Gangesach, Budda imieniem
Klejnotowe Zwycięstwo pojawił się na świecie. Jeżeli mężczyzna lub
kobieta usłyszy imię tego Buddy, to ta osoba nigdy więcej nie upadnie na Złe
Ścieżki i wiecznie będzie przebywać w niebach, gdzie on lub ona uzyskają
doskonale cudowny błogostan.
Ponadto, w przeszłości, Budda imieniem Klejnotowy Wygląd, Ten,
Który Tak Przyszedł pojawił się na świecie. Jeżeli mężczyzna lub kobieta
usłyszy imię tego Buddy i wzbudzi w sobie szacunek, to ta osoba wkrótce
osiągnie owoc Stanu Arhata.
Komentarz:
Krakuczanda znaczy zarówno zwycięska kontemplacja, jak i wieloraka kontemplacja. Kiedy tekst mówi, że już poprzez samo usłyszenie lub recytowanie imion tych Buddów istoty nie popadną w stany niedoli, to ważne jest, aby zrozumieć, że oznacza to, iż musimy przestać czynić zło. Jeśli po usłyszeniu tych imion nadal czynimy zło, to ciągle możliwe jest, że wpadniemy do piekieł. Ludzie, którzy mówią, że kiedy teraz usłyszeli już imię Buddy, na pewno unikną piekieł i używają tego jako wytłumaczenia przy popełnianiu morderstwa czy podpaleniu i angażują się we wszelkiego rodzaju aspołeczne zachowania, i tak w nie wpadną.
Sutra:
Ponadto, niezliczone asamkjeje eonów temu Budda
imieniem Sztandar Kasiaja, Ten, Który Tak Przyszedł pojawił się na
świecie. Jeżeli mężczyzna lub kobieta usłyszy imię tego Buddy, to osoba ta
pokona przewinienia narodzin i śmierci na sto eonów.
Ponadto, w przeszłości, Budda imieniem Wielka Penetracja, Król Gór, Ten, Który
Tak Przyszedł pojawił się na świecie. Jeżeli mężczyzna lub kobieta usłyszy imię
tego Buddy, to ta osoba napotka tak wielu Buddów jak wiele jest ziaren piasku w
Gangesie, którzy głosić będą Dharmę dla niej i z pewnością
urzeczywistni Bodhi.
Ponadto, w przeszłości, byli Buddowie nazywani Budda Czysty Księżyc, Budda Król
Gór, Budda Mądre Zwycięstwo, Budda Król Czyste Imię, Budda Spełniona Mądrość,
Budda Niezrównany, Budda Cudowny Dźwięk, Budda Pełnia Księżyca, Budda Twarz
Księżyca i inni nieopisani Buddowie. Czczony Przez Świat, żyjące istoty z
teraźniejszości i przyszłości, zarówno bogowie, jak i ludzie,
mężczyźni i kobiety uzyskają nieograniczone chwalebne cnoty poprzez samo
recytowanie imienia jednego z tych Buddów. O ileż więcej uzyskają, jeśli
recytować będą wiele imion. W czasie narodzin i śmierci wszystkie te istoty
uzyskają wielkie dobrodziejstwo i ostatecznie nie upadną na Złe Ścieżki.
Jeżeli tylko jedna osoba z rodziny umierającego będzie głośno recytowała imię
Buddy dla tej umierającej osoby, to umierający szybko zostanie uwolniony od
wszystkich karmicznych przewinień, z wyjątkiem bezustannej odpłaty
za Pięć Przewinień. Tych Pięć Przewinień, niezawodnie sprowadzających
bezustanną odpłatę, są tak niezwykle ciężkie, że ktoś, kto je popełnia, nie
uniknie odpłaty przez miriady eonów. Jeśli jednak w momencie
śmierci grzesznika inna osoba recytować będzie imiona Buddów dla jego dobra, to
przewinienia mogą zostać stopniowo wymazane. O ileż pewniejsze to będzie u
żyjących istot, które same recytowały te imiona. Zasługa uzyskana w ten sposób
jest bezgraniczna i wykorzenia niezliczone przewinienia.