Szantidewa
Bodhiczaria-awatara
czyli
Ścieżka Bodhisattwy
Przekład z języka rosyjskiego: Alicja Godawa
Korekta: Barbara Chojnacka
Rozdział VII
Paramita entuzjazmu1
-
Mając cierpliwość, rozwijaj entuzjazm,
Bowiem bez niego nie zaznasz Przebudzenia.
Jak bez wiatru nie ma ruchu2,
Tak bez entuzjazmu nie ma zasług.
-
Czym jest entuzjazm? Dążeniem do szczęścia.
Co zwą jego przeciwieństwem?
Lenistwo, pociąg do złego,
Przygnębienie, samoponiżanie.
-
Źródła lenistwa to:
Bezczynność, skłonność do uciech,
Upodobanie do snu i gnuśności
I obojętność na cierpienia sansary.
-
Łowcy — zaciemnienia zapędzili cię
W pułapkę narodzin.
Jak to się stało, iż jeszcze nie zrozumiałeś,
Że tkwisz w paszczy śmierci?
-
Czyż nie widzisz,
Jak zabija takich jak ty jednego po drugim?
Jesteś jak rzeźny wół
Pogrążony w głębokim śnie.
-
Dopóki Jama depcze ci po piętach
Dopóty wszystkie drogi odwrotu odcięte
Jak możesz tedy znajdować osłodę życia w jadle,
Śnie i rozkoszach ciała?
-
Śmierć przychodzi nagle, z wymierzoną bronią3.
Nawet jeśli wówczas
Zdołasz otrząsnąć się z lenistwa,
Będzie za późno. Co wtedy poczniesz?
-
„Tego nie skończyłem, to rozpocząłem,
A to wykonałem tylko połowicznie.
Śmierć nadeszła tak nieoczekiwanie!
O, ja nieszczęsny!” — pomyślisz sobie.
-
Spoglądając na bliskich tracących nadzieję,
Na ich twarze zalane łzami,
Ich czerwone i spuchnięte od smutku oczy,
Ujrzysz wysłanników boga śmierci.
-
Dręczony wspomnieniem swych przewinień,
Usłyszysz dźwięki światów piekielnych.
Z przerażenia brudząc ciało nieczystościami,
Cóż zdołasz zrobić w malignie?
-
Jeśli wówczas, przepełniony strachem,
Pomyślisz: „Jestem jak żywa ryba [na rozgrzanym piasku]”.
To co można rzec o nieludzkich torturach w piekle,
Które będą płodem twoich zbrodni?
-
O, rozpieszczone dziecię,
Nawet zwykły wrzątek parzy twe ciało.
Jak możesz zachować spokój
Popełniwszy czyny wiodące do piekła?
-
Pragniesz osiągnięć bez wysiłku.
Jesteś taki wrażliwy i tak bardzo cierpisz.
W uścisku śmierci zachowujesz się jak nieśmiertelny.
O, nieszczęsny — skazujesz się na zatracenie.
-
Wsiadając w łódź ludzkiego ciała,
Przetnij ten wielki strumień cierpień.
Nie czas na sen, głupcze!
Tę łódź trudno zdobyć ponownie.
-
Porzuciwszy najwyższą radość świętej Dharmy —
Źródło bezmiernej radości,
Czemuż znajdujesz pociechę w beztroskiej zabawie —
Przyczynie cierpienia?
-
Nie poddawaj się zniechęceniu, zbieraj siły
I trzymaj się mocno w ryzach.
Widząc, że inni są tacy jak ty,
Praktykuj zamianę siebie na innych4.
-
Nie rozpaczaj, myśląc:
„Czy zdołam się przebudzić?”
Bowiem Tathagatowie głoszący prawdę
Wyjawili taką rzecz:
-
„Nawet ci, którzy byli muchami, komarami, pszczołami czy larwami,
Ćwicząc się w pilności [praktykując entuzjazm],
Osiągnęli najwyższe Przebudzenie,
Które tak trudno uzyskać”.5
-
Czyżbyś ty, zrodzony jako człowiek
Zdolny odróżnić dobro od zła,
Nie mógł osiągnąć wyzwolenia,
Zaufawszy Wszechwiedzącemu?6.
-
Jeśli przeraża cię myśl,
Że przyjdzie ci poświęcić ręce, nogi i inne członki,
Oznacza to, że nie umiesz odróżniać,
Spraw ważnych od błahostek.7
-
Przecież przez miliony kalp
Wielokrotnie cięto cię na kawałki, palono, sztyletowano,
Żywcem obdzierano ze skóry,
A ty i tak się nie przebudziłeś.
-
A małe cierpienie
Wiodące do Doskonałego Przebudzenia
Jest jak ból
Przy wyjmowaniu drzazgi8.
-
Wszyscy lekarze usuwają choroby
Przykrymi metodami.
Dlatego znoś cierpliwie mały ból,
Aby wykorzenić miriady cierpień.
-
Jednak Najwyższy Lekarz unika
Zwykłych męczących sposobów.
Najłagodniej jak może
Uwalnia od najcięższych cierpień.
-
Na początek Wskazujący Drogę
Zaleca ofiarowanie jedzenia.
Później, gdy już to przyswoisz,
Stopniowo wyrzekniesz się własnego ciała.
-
Rozwinąwszy w sobie mądrość,
Spojrzysz na ciało jak na pokarm.
Czy będzie ci wtedy trudno
Wyrzec się swego ciała?
-
Jeśli porzucisz złe nawyki, nie będzie cierpień.
Jeśli rozwiniesz mądrość, nie będzie niepokoju.
Źródłem duchowych cierpień są fałszywe poglądy,
A przyczyną cierpień ciała niewłaściwe działania.
-
Dzięki zasługom Miłosiernych ich ciała przebywają w błogostanie,
A dzięki mądrości ich umysły poznają szczęście.
Czy mogą być zasmuceni
Z powodu innych, co zostali w kołowrocie życia?
-
Dzięki Bodhiczitcie
Bodhisattwa wykorzenia dawne nawyki
I zdobywa oceany zasług.
Dzięki temu idzie na czele Śrawaków.
-
Wspiąwszy się na pojazd Bodhiczitty9
Rozpędzający każde przygnębienie i zmęczenie,
Będzie li trapić się ten,
Kogo umysł nie posiada się z radości?
-
Aspiracja, wytrwałość, radość i odpoczynek
Są pomocne w pracy dla dobra żyjących10.
Przepełniony obawą przed cierpieniami
Wzbudź aspirację, kontemplując płynące z niej pożytki.
-
Starannie rozwijaj swój entuzjazm,
Wykorzeniając przeciwstawne mu siły11,
Dzięki aspiracji, dumie12, radości, wypoczynkowi,
Stanowczości i opanowaniu.
-
Musisz przezwyciężyć niezliczone wady
Dla dobra swego i innych13.
Ale przeminie cały ocean kalp,
Nim pokonasz choćby jedną z nich.
-
Nie widzę w sobie ni krzty uporu,
By wykorzenić te wady.
Że też serce mi nie pęknie?
Sam przecież jestem ostoją niezmierzonych cierpień.
-
Muszę rozwijać niezliczone zalety
Dla siebie i innych14.
Ale minie cały ocean kalp,
Zanim posiądę choć jedną z nich.
-
Nie wysilam się,
By rozwinąć choć odrobinę tych zalet.
Po co tracić na próżno
Cudem osiągnięte odrodzenie!
-
Nie składałem ofiar Bhagawanom,
Nie radowałem istot wielkimi świętami,
Nie trudziłem się dla dobra Nauk,
Nie spełniałem pragnień pokrzywdzonych.
-
Nie zaszczepiłem nieustraszoności w zalęknionych,
Nie obdarzałem spokojem potrzebujących.
Byłem jeno ostrą igłą
Zadającą ból matczynemu łonu.
-
Nie czułem wcześniej skłonności do Dharmy,
Stąd te wszystkie nieszczęścia,
Które teraz mnie spotykają.
Jak mogłem wyrzec się Dharmy?
-
Mądry prawił:
„Aspiracja to korzeń wszystkich doskonałości,
A jego podstawa to
Nieustanne myślenie o skutkach działań”.
-
Cierpienia, przygnębiające przeżycia,
Wszelkie lęki
I przeszkody na drodze do spełnienia marzeń,
Są owocami niewłaściwego postępowania.
-
Czegokolwiek pragnie
Czyniący dobro,
Zewsząd spotyka go szacunek
I zbiera on owoce swych zasług.
-
Czegokolwiek zapragnie
Czyniący zło,
Wszędzie dosięgną go strzały cierpień,
Zrodzone z jego niewłaściwych czynów.
-
Za szlachetne czyny rodzisz się w przestronnym,
Chłodnym i pachnącym sercu kwiatu lotosu.
Wykarmione słodką mową Zwycięzcy
Twe piękne ciało wyłoni się z kwiatu
Rozkwitającego w promieniach Mędrca
I pośród Synów Sugatów staniesz przed nim15.
-
Za złe czyny słudzy Jamy obedrą cię ze skóry,
A ciało twe zanurzą w płynną miedź
Roztopioną niewiarygodnym żarem.
Przeszyte ognistymi mieczami i sztyletami
Ciało twe rozleci się na setki kawałków
I runie w rozszalałe płomienie żelaznej ziemi.
-
Zatem zmierzaj ku temu, co szlachetne,
Kontemplując to z szacunkiem.
Potem rozwijaj prawdziwą dumę,
Jak zalecano w Wadżradhwadża Sutrze16.
-
Nade wszystko pomyśl o przyszłości
I zdecyduj: zabrać się do dzieła czy nie.
Lepiej wcale nie zaczynać,
Niż zacząć i zaniechać.
-
Wtedy bowiem nawyk takiego postępowania przetrwa do następnego życia.
Cierpień i wad będzie przybywać,
A inne działania nie dadzą rezultatów
Albo przyniosą znikome efekty.
-
Prawdziwą dumę spożytkuj na spełnienie szlachetnych celów,
Walkę z wtórnymi zaciemnieniami i rozwój zdolności.
„Dokonam tego samodzielnie” —
Oto duma przejawiająca się w działaniu.
-
Ludzie tego świata, pomieszani zaciemnieniami,
Nie mogą przynieść sobie pożytku.
Niech więc to ja podejmę ten trud,
Bo, w odróżnieniu od nich, nie jestem bezsilny.
-
Jak mogę siedzieć z założonymi rękami,
Pozwalając innym się mozolić?
Postępuję tak z powodu pychy,
Lepiej by było, gdybym ją zniszczył.
-
Przy martwej żmii
Nawet wrona ma się za Garudę.
Nawet małe przykrości mogą złamać,
Kiedy duch słaby.
-
Kłopoty czyhają zawsze na tego,
Kto popadł w przygnębienie, utracił siły.
Ale nawet najcięższe doświadczenie nie złamie kogoś,
Kto ma entuzjazm i odwagę.
-
Dlatego wykształcę w sobie wytrwałość
I opanuję wszystkie kłopoty.
Bo dopóty one mnie zwyciężają,
Mój zamiar ujarzmienia trzech światów budzi śmiech.
-
Odniosę zwycięstwo nad wszystkim,
I nic na świecie nie zdoła mnie pokonać!
Tak, przepełnia mnie duma,
Przecież jestem synem Lwa — Zwycięzcy.
-
Nieszczęsne istoty, porażone pychą17:
Nie ma w nich śladu prawdziwej dumy.
Są w mocy wroga — pychy.
Ktoś, kogo przepełnia prawdziwa duma, nie podda się wrogowi.
-
Pyszałkowie odradzają się w niższych światach.
Nawet w ludzkim ciele nie mogą zaznać radości.
Głupi, żałośni i szpetni,
Stają się sługami jedzącymi z pańskiego stołu.
-
A jeśli pyszałków — ascetów
Wszędzie lekceważonych
Uznać za pełnych prawdziwej dumy,
Cóż bardziej żałosnego być może?
-
Ci, co z prawdziwą dumą poskromią wroga — pychę,
To ofiarni, zwycięscy bohaterowie.
Pokonawszy wszechobecnego wroga,
Okażą światu owoce swego zwycięstwa.
-
Jeśli otoczą cię zastępy zaciemnień,
Odeprzyj je na tysiąc sposobów.
Bądź niedosiężny dla watahy zaciemnień,
Jak lew wśród szakali18.
-
Nawet gdy świat chwieje się w posadach
Oko nie wyczuje smaku19.
Tak i ty nie poddaj się zaciemnieniom
Nawet w trudnych chwilach20.
-
Jak wygrana mami hazardzistę,
Tak wciąga Bodhisattwę
Każda sprawa.
Nienasycony w działaniu, znajduje w nim radość.
-
Ludzie z mozołem poszukują szczęścia,
Ale nie zawsze szczęście im się trafia.
Lecz czy mogą próżnować ci,
Co znajdują szczęście w samej pracy?
-
Zmysłowe rozkosze są jak miód na ostrzu brzytwy,
Ale nigdy nie ma się ich dosyć.
Nie można nasycić się nektarem zasług,
Przynoszących słodkie owoce pożytku.
-
Zatem by wykonać zadanie,
Oddaj mu się bez reszty
Tak jak słoń umęczony słonecznym skwarem
Zanurza się w wodach jeziora.
-
Wyczerpany, odłóż wszelką pracę,
Aby znów do niej powrócić.
Kiedy wszystko wykonasz, zostaw ją,
I pełen zapału zabierz się do następnej.
-
Unikaj napaści zaciemnień
I zdecydowanie atakuj je
Tak, jakbyś z mieczem w dłoni ścierał się
Z doskonałym przeciwnikiem21.
-
Kiedy wojownik upuści miecz,
Przerażony natychmiast go schwyci.
Podobnie ty, gdy uronisz miecz,
Pochwyć go, wspomniawszy o piekle.
-
Jak jad, który przeniknął krew,
Roznosi się po całym ciele,
Tak i wady, znalazłszy słabe miejsce,
Wypełniają umysł.
-
Niech ten, kto przyjął ślubowania, będzie tak uważny,
Jak człowiek niosący garniec oleju z gorczycy
Pod bacznym okiem straży
Gotowej go zabić, jeśli się potknie.
-
Gdy żmija wpełznie ci na kolana,
Natychmiast zerwiesz się na nogi.
Tak samo, gdy ogarnie cię senność i lenistwo,
Natychmiast staw im opór.
-
Gdy popełnisz przestępstwo,
Za każdym razem osądź się,
Myśląc: „Jak postępować,
Żeby nie powtórzyć go znowu?”
-
„W każdych warunkach należy
Zachować przytomność”.
Myśląc tak, podążaj ku zacnym ludziom
I dobrym sprawom.
-
Pomny wskazań o samokontroli22
Nabierz zdecydowania,
Byś zawsze był gotów
Wypełnić każde zadanie.
-
......
......
......
......
-
Tak, jak bawełniany puch poddaje się wiatrowi,
Unoszony jego porywami tam i ówdzie,
Tak i ty oddaj się dążeniu ku szczęściu23,
A rozwiniesz duchową siłę24.
Taki jest siódmy rozdział „Bodhiczaria-awatary”
zwany „Paramitą entuzjazmu”.
Przypisy
- 1
- Sanskr. vîrya-pâramitâ.
- 2
- W tym wierszu stosuje się analogię do ruchu ciała. Według
tradycyjnej indyjskiej fizjologii nawet ruchy ciała związane są
z działaniem elementu wiatru wewnątrz ciała.
- 3
- Tyb.: „Ponieważ śmierć przychodzi niespodziewanie, zbieraj
nagromadzenia [zasług i wiedzy]”.
- 4
- Praktyki te szczegółowo opisane są w rozdziale VIII.
- 5
- Subahuparipriczha Sutra, Thog., w. 136.
„Co więcej, Bodhisattwa powinien myśleć: «Jeśli ci, co dziś
przebywają w ciele lwów, tygrysów, psów, szakali, orłów,
bocianów, wron, sów, pszczół i komarów, [w przyszłości] osiągną
Niedoścignione Przebudzenie, jakże ja — człowiek, mogę upaść na
duchu w drodze do Przebudzenia, nawet gdyby [za osiągnięcie tego
celu] przyszło mi zapłacić życiem?» (...)”.
- 6
- Tyb.: „Nieustannie podążając drogą Bodhisattwów?”.
- 7
- Tyb.: „Oznacza to, że nie umiejąc rozpoznać, co jest ważne,
a co mało znaczące, poddaję się lękom wywołanym zaciemnieniami”.
Według Geshe Kelsang Gyatso, w. 208; „(...) Kiedy
słyszymy opowieści o tym, jak poświęcali się Bodhisattwowie
przeszłości idący tą drogą, możemy wpaść w przygnębienie. Myśl o
tym, że przyjdzie nam poświęcić własne ciało tak, jak to czynili
oni, zasiewa w nas strach. Ale ten strach powstaje wyłącznie
dlatego, że nie potrafimy odróżnić wielkich cierpień od małych”.
- 8
- Tyb.: „podobne do bólu przy otwarciu wrzodu, pozwalającym
uniknąć dręczącej choroby”.
- 9
- Tyb.: „Osiodławszy konia Bodhiczitty”.
- 10
- Według Geshe Kelsang Gyatso, w. 210, entuzjazm do
Dharmy podtrzymuje się przy pomocy czterech sił: „1) aspiracji,
2) wytrwałości, 3) radości, 4) odpoczynkowi.
Aspiracja pozwala nam przystąpić do wykonywania praktyk,
wytrwałość pomaga pilnie je wykonywać. Podejmując
energiczne wysiłki, doświadczamy radości, jednak gdy
długie praktyki zmęczą nasze ciało i umysł, należy zregenerować
siły, odpoczywając”.
- 11
- Chodzi o cztery czynniki przeciwstawne entuzjazmowi, które
Szantidewa wymienia w wierszu 2, rozdz. VII: lenistwo,
skłonność do negatywnych działań, przygnębienie i
poniżanie się.
- 12
- Sanskr.: mâna; tyb.: nga-rgyal. Tu dany termin jest
odpowiednikiem wytrwałości (tyb. brtan pa), drugiej z
czterech sił, pomagających rozwijać entuzjazm. Nie należy
jej mylić z pychą (też tyb. nga-rgyal). Bardziej
szczegółowo różnice między tymi terminami rozpatrzono w
rozdziale VII, 56-59.
- 13
- Tyb.: „Powinienem zwyciężyć niezliczone wady, swoje i cudze”.
- 14
- Tyb.: „Powinienem rozwinąć w sobie niezliczone zalety, swoje i cudze”.
- 15
- W tym wierszu Szantidewa rekonstruuje opis Sukhawati —
czystej krainy Buddy Amitabhy. Będąc Bodhisattwą, przyjął on
czterdzieści osiem ślubowań, w tym ślubowanie by stworzyć czystą
krainę dla wszystkich tych, którzy mu wierzą. W krainie tej nie
ma niższych form istnienia, a także kobiet, bo wszystkie
kobiety, które się tam odradzają, zamieniają się w mężczyzn w
chwili śmierci. W tej krainie istoty rodzą się z pąku lotosu,
który same stwarzają, przywołując Amitabhę. Wszystkie istoty
mają tu złote ciała noszące trzydzieści dwie oznaki
doskonałości. Wszyscy tu urodzeni posiadają wiedzę o swoich
przeszłych żywotach, a także „boskie oko” (to znaczy wiedzę o
cyklach narodzin wszystkich istot) i „niebiańskie ucho” (tj.
zdolność słuchania głosów ludzi i bogów). Wszyscy mają zdolność
przemieszczania się nadnaturalnymi sposobami i odczytywania
myśli innych istot (patrz: The Shambhala Dictionary of
Buddhism and Zen. Boston, 1991).
- 16
- Wadżradhwadża Sutra nie przetrwała do naszych dni,
jednak Szantidewa cytuje jej fragmenty w swej Shiksha
Samuccaya:
„Na przykład, Dewaputro, kiedy słońce śle swe promienie,
oświetla każde dostępne miejsce i nie zrażają go takie
przeszkody, jak ślepota ludzka czy nierówne grzbiety gór. Tak
samo i Bodhisattwa, promieniując własnym światłem, wiedzie ku
dojrzałości i wyzwoleniu każdego czcigodnego ucznia. I nie
zrażają go najróżniejsze przeszkody kryjące się w żywych
istotach”.
- 17
- Tyb.: „Pełne zaciemnień są istoty skażone pychą”.
- 18
- Tyb.: „Jak lew wśród szakali”.
- 19
- Tyb.: „Nawet w chwili wielkiego wstrząsu ludzie chronią swe oczy”.
- 20
- W wersji tybetańskiej tekstu między 61 i 62 wierszem
wstawiony jest następujący wiersz: „Bodaj bym spłonął, stracił
głowę, padł ofiarą zabójstwa, gdybym kiedykolwiek skłonił głowę
przed tymi wszędobylskimi zaciemnieniami. Tak samo w każdej
sytuacji rób tylko to, co właściwe”.
- 21
- Tyb.: „Jak w bitwie z doświadczonymi przeciwnikami uchylaj
się przed bronią zaciemnień i zręcznie je zwiąż”.
- 22
- Patrz: Rozdział IV „Samokontrola”.
- 23
- Patrz: Rozdział VII „Entuzjazm”, w. 2.
- 24
- Tyb.: „(...) i osiągniesz powodzenie”.
mahajana.net